O mnie

Moje zdjęcie
Witam wszystkich! Rozgośćcie się,a ja w tym czasie opowiem Wam o mojej pasji jaką jest makijaż.

środa, 26 lutego 2014

Makijaż miętowo-brązowy

Cześć Dziewczyny :)

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować makijaż miętowo-brązowy wykonany cieniami firmy Accessorize.
Cienie te są mocno napigmentowane i naprawdę dobrze się nimi wykonuje makijaż, także polecam!

Kilka zdjęć makijażu:








 A tak wyglądają cienie, których użyłam :

Accessorize, kolor Pick Up Line


Accessorize, kolor Rich Earth

A tutaj porównanie pigmentu MAC- Blue Brown i cienia Accessorize- Rich Earth. Jak widać kolory bardzo podobne, a różnica w cenie dosyć spora :


Nowości kosmetyczne

Byłam w poniedziałek w Super-Pharm i dzięki kuponom kupiłam kilka kosmetyków w bardzo dobrej cenie, także pochwalę Wam się, co takiego nabyłam :)

Przy zakupie kosmetyków, zwracam uwagę na to, by ich skład był jak najbardziej przyjazny skórze, szczególnie jeśli chodzi o twarz i dlatego coraz częściej stawiam na dermokosmetyki.

Żel pod prysznic, o zapachu jagód Acai, Nivea


Płyn micelarny H2O, z wodą termalną, dla skóry suchej, Dermedic


Krem-żel do mycia twarzy, do cery atopowej, wrażliwej i bardzo suchej, AA


Kojący krem nawilżający, Linum emolient, dla skóry suchej, Dermedic


Regenerujący krem do rzęs, L'biotica



Zamówiłam również paletkę cieni Glitter Ball, MUA:


Przygodę z firmą MUA dopiero zaczynam. Czytałam wiele pozytywnych opinii na temat ich kosmetyków i jestem ciekawa czy moje zdanie będzie również pozytywne. Na pewno dam Wam znać za jakiś czas :)

Co do reszty kosmetyków, które przedstawiłam powyżej, to najpierw je sprawdzę, a później opiszę tutaj swoje wrażenia, także zapraszam :)









środa, 19 lutego 2014

Rozdania i konkursy

Jestem początkującą blogerką, nie mam dużego doświadczenia i z wieloma ciekawymi markami nie miałam dotąd styczności, więc co jakiś czas będę próbować swoich sił przy różnych rozdaniach i konkursach. Oczywiście będę się starać, by takie informacji nie zdominowały mojego bloga i będę nadal pamiętać o moich makijażach i opiniach :)

Przy okazji, chciałabym polecić rozdanie na blogu Ani :

http://kosmetyczkaani.blogspot.com/2014/01/kosmetyczkaani-rozdaje_21.html

Rozdanie te zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ samemu można wybrać sobie paletkę cieni.

I coś dla blogerek:

Strona urodaizdrowie.pl ogłosiła ,że dzień 17.02 będzie Światowym Dniem Kosmetyków. Z tej okazji dla blogerek został zorganizowany konkurs, dzięki któremu wygrane osoby będą miały możliwość przetestowania kosmetyków wybranych przez siebie z listy. Więcej informacji znajdziecie tutaj:

http://urodaizdrowie.pl/wielka-akcja-testowania-kosmetykow-na-swiatowy-dzien-kosmetykow

Pozdrawiam,
Cocomotion

niedziela, 16 lutego 2014

Nieco niecodzienny makijaż

Taka propozycja makijażu zdecydowanie bardziej nadaje się na wieczór, bo jak widać, powieki są bardzo kolorowe ;)
Oczy pomalowałam pigmentami z firmy MAC. Mam kilka kolorów i jestem w nich zakochana, także polecam!



Kosmetyki, których użyłam:

*Twarz: baza pod podkład, Prime And Fine, Cartice
             podkład rozświetlający, Wake Me Up, Rimmel
             puder mineralny, Natural Code, Lumene
             korektor,Affinitone, Maybelline
             róż do policzków z jedwabiem, Wibo

*Oczy: pigmenty MAC, kolory: Chartreuse, Fallow Your Fancy oraz Bell-Bottom Blue
            cień Sleek, paletka Bad Girl, kolor Underground
            eyeliner Wibo, czarny
            tusz do rzęs Gosh Amazing, czarny

*Usta: szminka Avon, kolor Frozen Rose

Wykonanie:

Na twarz jak zwykle nałożyłam bazę, podkład oraz korektor, a potem puder mineralny. 
Zewnętrzny kącik oka podkreśliłam grafitowym cieniem, a na niego naniosłam piękny granatowy pigment (Bell-Bottom Blue). Środek powieki pomalowałam jasnym koralowym pigmentem (Follow Your Fancy). Natomiast na wewnętrzny kącik oka naniosłam bardzo soczystą zieleń ( Chartreuse). Przy takim połączeniu kolorów należy wyjątkowo dobrze rozetrzeć granice między wszystkimi cieniami.
Następnie namalowałam kreskę eyelinerem i wytuszowałam rzęsy. Policzki podkreśliłam różem, a usta pomalowałam różową pomadką.
Dla mocniejszego efektu można podkreślić dolną powiekę czarną kredką.


Niestety, na zdjęciach kolory tych pigmentów nie są tak nasycone jak w rzeczywistości.













Brąz i róż w roli głównej

Z okazji walentynek pojawiło się ostatnio mnóstwo propozycji makijażowych zainspirowanych kolorami miłości. Poniżej przedstawiam swoją wersję makijażu na ten romantyczny wieczór :)

Kosmetyki, których użyłam:

*Twarz: baza pod podkład, Prime And Fine, Cartice
             podkład rozświetlający, Wake Me Up, Rimmel
             puder mineralny, Natural Code, Lumene
             korektor,Affinitone, Maybelline
             róż do policzków z jedwabiem, Wibo

*Oczy: cień Cartice, Liquid Metal, kolor 090- Nougat It Right
            cień Sleek- paletka Storm, kolor różowa brzoskwinia
            cienie Sleek-paletka Bad Girl, kolor Innocence oraz Underground
            pigment Kobo-Pure Pigment, kolor 503-Frosty White
            dipilner Golden Rose, kolor czarny
            tusz do rzęs Gosh Amazing, kolor czarny

*Usta:  połączyłam dwie szminki z Avon: Frozen Rose oraz Golden Red





Wykonanie:

Na twarz nałożyłam bazę, podkład oraz korektor i puder mineralny (używam go wyłącznie do zdjęć i czasem w lato). Na zewnętrzne kąciki oka naniosłam odrobinę koloru Twilight, a na niego brązowy, metaliczny cień.  Środek powieki pomalowałam różowym cieniem i roztarłam nim granicę z brązowym cieniem, tak by oba cienie płynnie się łączyły. Pozostałą ruchomą część powieki pokryłam jasnym cieniem Innocence, a na niego nałożyłam pięknie iskrzący się pigment. Tuż przy górnej linii rzęs namalowałam kreskę diplinerem, a następnie wytuszowałam rzęsy.













Czas nadrobić zaległości!

Trochę mnie tu nie było, bo miałam mało czasu, ale dałam radę zrobić parę zdjęć makijaży, które wykonałam, także jeszcze dziś pojawi się kolejny post :)

Jakiś czas korzystam już z kosmetyków, które zamówiłam w Yves Rocher, więc mogę napisać coś więcej na ich temat.
  • Z balsamu jestem zadowolona. Co prawda zapach ma dosyć męczący, ale dobrze nawilża mi skórę, a to jest dla mnie bardzo ważna cecha, ponieważ mam skórę suchą i ciężko jest mi znaleźć odpowiednie kosmetyki, które poradziłyby sobie z dobrym nawilżeniem. Poza tym szybko się wchłania i nie jest ciężki.
  • Krem do rąk, niestety, spisuje się o wiele gorzej. W zimę mam wyjątkowo suchą skórę na dłoniach, a ten krem w ogóle sobie z tymi nie radzi. Jest mało wydajny,a po użyciu zostawia nieprzyjemnie ciężki dla mnie film na skórze. Zapach nie jest zły.
  • Do wody perfumowanej Neroli nadal się przyzwyczajam, ale coś opornie mi to idzie ;) Na pewno plusem jest to,że zapach długo utrzymuje się na skórze - po 6-7 godzinach nadal na sobie czułam ten zapach.
Olejku pod prysznic, peelingu i mydełka jeszcze nie używałam, więc na razie ich recenzji nie będzie ;)

Poza tym, od ponad tygodnia, mam uczulenie na powiece. Swędzi mnie i mam zaczerwieniony zewnętrzny kącik oka. Myślę,że to wina albo nowego eyeliner'a z Wibo, albo dwufazowy płyn do demakijażu z Garniera. Na razie wykluczam płyn, bo coś mi się wydaje, że właśnie na niego źle reaguje moja skóra.

No dobrze, pożaliłam się,a teraz czas do pracy! Zabieram się do napisania kolejnego posta z makijażem w roli głównej :)